wtorek, 4 czerwca 2013

Znowu brak czasu na wszystko

Zapisałam sobie wszędzie karteczki: Muszę tu pisać.
jak zwykle, ani chwili wolnego

No cóż. Tylko egzystencja to nie jest żadne wyjście. Być - źle, nie być- jeszcze gorzej.
Ale cóż, niektórzy tak mają, że tylko czubek własnego nosa widzą i nic więcej. Zaczął się najgorszy okres - poprawianie ocen. Nie lubię tego.

A jeszcze ta burza codziennie. Czyżbym łapała wiosenną chandrę? Jest coś takiego? Nie wiem

Wiem jedną, że czasem marzę by gdzieś wyjść, nie wracać, mieć święty spokój.

poniedziałek, 6 maja 2013

Plany planami, rzeczywistość rzeczywistością..

Wczorajsze plany na dziś? WYSPAĆ SIĘ, odespać majówkę
Dzisiejsze plany na dziś? Trygonometria, wiersz, bransoletki, zamówienie, zero snu, geografia (znowu wszyscy zgłoszą a ja na lodzie?) Bywa..

A na dziś:

czwartek, 2 maja 2013

Dawno nie było mnie tu...



Uzależnienie od Christiana?          JEST
Super egzamin z polskiego?         JEST
Super egzamin z historii?             JEST
Super egzamin z angielskiego?    JEST
Ultra super egzamin z matmy?     JEST
Średni egzamin z przyrody?        JEST

Majówka świetna, trochę z grypą żołądkową ale nie jest źle. Jeden dzień podłamania zaliczony. Tylko gdzie to słońce ja się pytam?!


Słowem podsumowania co u mnie:
- Włosy rosną w coraz wolniejszym tempie i z coraz większą ochotą by je wreszcie ściąć, bo nie poddają się ani lokówce, ani prostownicy, ani spinkom, ani żabkom, niczemu.
- Mam wreszcie długie paznokcie. ^^
- Trochę wolnego czasu i już tęsknię za codzienną nauką.
- I trochę innych prywatek, ale to okazja do innych smutów.

Tym razem może coś tutaj.

sobota, 20 kwietnia 2013

Och Christianie, Christianie..

Zakochałam się, tak zakochałam się. Zaczęło się gdzieś dwa tysiące stron temu. Ten uśmiech, styl bycia... Potem romantyczna część trzecia, wypadek...  I kiedy skończyłam, czuję pustkę w środku. Takie dziwne uczucie, brak mi czegoś. A teraz jak mantrę będę czytać ostatnie strony...

wtorek, 19 marca 2013

Dzień pierwszy

Jest trudno, ale biorę się za siebie. Pierwszy dzień wiosny już niedługo. Zobaczymy co czas pokaże, czy bedą jakieś efekty. Jest ciężko. Mam jeszcze dwa tygodnie. 14 dni.

sobota, 16 marca 2013

http://ask.fm/zyciewtrzechwymiarach

To na wszelki wypadek jakby ktoś chciał mi uprzykrzyć życie :)

Jest koło 12, fryzjer odwiedzony, zakupy zrobione. Pozostaje tylko posiedzieć w biurze i zajadać makaron z sosem bolońskim Knorra i popijać go malinową czekoladą. Dowiedzieć się że się nie ma przyjaciół (WTF?!).

Anonimku, jeżeli to czytasz (na pewno czytasz) to wiedz, że możesz zająć się swoim życiem, bo zaraz ci go ktoś roz... wali..

czwartek, 14 marca 2013

Witajcie :D

Hm..
Dawno mnie tu nie było. Byłam zła na wszystkich i na wszystko,ale mam nadzieje, że to już minęło.
Blog to jednak dobry sposób, by komuś powiedzieć coś bardzo ważnego, że się o nim myśli i w ogóle.

Więc, powiem tylko tyle, że około pół roku temu zrobiłam najgłupszą rzecz na świecie. Bynajmniej chociaż z perspektywy czasu to zobaczyłam. Jakim trzeba być, żeby na początku być miłym i w ogóle, a potem odtrącić  przestać się odzywać, aż w końcu przy każdym zamienionym słowie mieć wzrok ""SKOŃCZ JUŻ", albo "LUDZIE POMÓŻCIE!". Albo się nie odzywać. Nie to nie jest miłe. To boli. Bardzo.

Jestem jaka jestem i nikt mnie nie zmieni. Łatwo mnie jest urazić, skrzywdzić i zezłościć. Ale po co to robisz? Rozumiem masz własnych przyjaciół, własne tematy, ale ja też jestem i też chce porozmawiać.

TO ZDECYDOWANIE BYŁ BŁĄD...


wtorek, 26 lutego 2013

...

A no i zapomniałam..
Wróóooooć proszę, tęsknię za twoimi odpałami, kotku. Przydadzą mi się teraz twoje minki :*

Cóż, dziwne to i śmieszne i straszne...

Wczorajszy dzień zaliczam do tych pod kreską. Wzlot, a potem  upadek, no nieźle.
Głupi, głupi, głupi, głupi, głupi, głupi, głupi, głupi kozioł!!!!!
Opowiadać mi się nie chce, może kiedyś mi się zbierze na smuty  Na razie, to co się dzisiaj dowiedziałam to to, ze wyglądało to strasznie, że o mały włos się nie połamałam, i nie walnęłam moim obliczem (czyt. głową) w podłogę. Sama się z tego śmiałam. Ale wyglądało to straaasznie. No i dzisiaj odchorowuje ten skok. Mój kochany kręgosłup, rączka i tyłek. Witamy w krainie boleści. A gdybyś mnie tak za tą rękę nie pociągneła, to może bym tej równowagi bym nie straciła i nie spadła? Spaść to mało powiedziane!! Umieram...
Jutro brak kartkówki z historii bo konkurs z polskiego :D
Oby tylko matma prosta, z PO nic, z angielskiego brak i z niemca też... No i na wuefie brak lustrzanki.!

BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE! BĘDZIE DOBRZE!

musi być...