O tak.... Szlachta już wstała :D Od czego najlepiej zacząć dzień? Od zabawy z Nerusiem - choć ma tylko niecałe 7 miesięcy to siłę ma taką jak dorosły pies. No i oczywiście, żeby udokumentować swoją obecność, musiał na mnie skoczyć znienacka. Teraz kręgosłup pobolewa, ale jest okazja by dokończyć "Kamienie...". Nie myślałam, że mnie to tak wciągnie. 15 minut i 50 stron. Aww..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz